Dziś przejdziemy na poziom drugi, jeżeli chodzi o temat pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa skarbowego, zajmując się kwestią zbiegów przestępstwa skarbowego i pomocnictwa do jego popełnienia.
A czym w ogóle jest zbieg w prawie karnym skarbowym? Od tego zaczniemy.
Kumulatywny zbieg przepisów
Poszczególne przestępstwa skarbowe zostały opisane w kks w taki sposób, że często nakładają się na siebie. To znaczy, że jeden ciąg zachowań sprawcy, który np. wystawia „lewą” fakturę, przekazuję ją kontrahentowi i odnotowuje w księgach (i wszystko robi jednego dnia i w ramach jednego zamiaru), może wypełniać znamiona kilku różnych przestępstw skarbowych i często trudno odróżnić je dokładnie od siebie oraz wyznaczyć granicę, gdzie kończy się pierwsze, a zaczyna drugie.
W takiej sytuacji znajduje zastosowanie art. 7 kks, zgodnie z którym jeżeli czyn „wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach kodeksu, przypisuje się tylko jedno przestępstwo skarbowe lub tylko jedno wykroczenie skarbowe na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów”, zaś w takim przypadku sąd wymierza jedną karę – na podstawie przepisu przewidującego najsurowszą karę z tych wszystkich.
Oznacza to, sprawcy takiego czynu nie można postawić kilku różnych zarzutów dotyczących tego samego zachowania / ciągu zachowań, lecz jeden zarzut, w ramach którego należy opisać całe jego działanie i wskazać w podstawie prawnej wszystkie przepisy, które tylko mogą znaleźć zastosowanie (to oczywiście w uproszczeniu).
I to właśnie dlatego kwalifikacje prawne przestępstw skarbowych nie wyglądają często tak jak w kodeksie karnym:
„tj. o czyn z art. 278 § 1 kk”,
lecz tak:
„tj. o czyn z art. 56 § 1 kks w zb. z art. 62 § 2 kks w zb. z art. 76 § 2 kks w zb. z art. 61 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 7 § 1 kks w zw. …(i tak dalej)”.
Przyznaję, że wygląda to strasznie, a to tylko kwalifikacja prawna. Opis takiego czynu brzmi jeszcze gorzej (bo trzeba zawrzeć znamiona wszystkich – trochę podobnych, a trochę jednak odrębnych – przestępstw skarbowych) i często na pierwszy rzut oka ciężko zrozumieć, co faktycznie urząd skarbowy, celno-skarbowy czy prokurator zarzuca podejrzanemu. Ale tak jest w kks. Jak wspomniałem, wynika to też z tego, że poszczególne przestępstwa skarbowe mocno zazębiają się ze sobą.
Zbieg a pomocnictwo
No dobrze, ale mieliśmy mówić o pomocnictwie. Jak to się ma do tego?
Ano tak, że pomocnictwo do popełnienia przestępstwa skarbowego może być jednym z elementów składowych tego skomplikowanego równania – czyli jednym ze „zbiegających się” przepisów.
Przykład: Andrzej, który prowadzi działalność gospodarczą, chce sobie trochę obniżyć VAT do wpłaty na rachunek urzędu skarbowego. W tym celu prosi Grzegorza, który też prowadzi działalność, żeby wystawił na jego rzecz „pustą” bądź „lewą” – czyli, jak chce kodeks, „nierzetelną” – fakturę VAT. Grzegorz wystawia fakturę, która nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistym przepływie towarów czy usług i przekazuje ją Andrzejowi. Wie, że Andrzej potrzebuje jej tylko w jednym celu – żeby sztucznie obniżyć VAT.
We wskazanym przykładzie Grzegorz na pewno popełnia przestępstwo z art. 62 § 2 kks, polegające na wystawieniu nierzetelnej faktury VAT.
Jednocześnie sam nie popełnia przestępstwa polegającego na uszczupleniu podatku VAT np. z art. 56 § 1 czy 2 kks, bo sam nie odniesie żadnej korzyści podatkowej z tego tytułu – przeciwnie, powstanie u niego VAT należny (do wpłaty), choć w tym miejscu nie będziemy omawiać podstawy prawnej tego założenia.
Ale – choć sam nie popełnia przestępstwa uszczupleniowego – w ten sposób, że dostarcza Andrzejowi nierzetelną fakturę, która pozwala mu (Andrzejowi) obniżyć VAT, pomaga mu (brzmi znajomo?) w popełnieniu takiego przestępstwa. Pomocnictwo do oszustwa podatkowego ma zaś taką kwalifikację prawną: „tj. o przestępstwo skarbowe z art. 18 § 3 kk [pomocnictwo – tu stosujemy podstawę prawną z kodeksu karnego] w zw. z art. 56 § 2 kk [oszustwo podatkowe]”.
I ten ostatni element może stać się „składnikiem” zbiegu.
Uproszczona kwalifikacja czynu wskazanego w przykładzie może wyglądać w ten sposób: „tj. o przestępstwo skarbowe z art. 62 § 2 kks w zbiegu z art. 18 § 3 kk w związku z art. 56 § 2 kk”.
Czy to zawsze jest takie łatwe? No niestety. Często „w skład” zbiegu wchodzi więcej przepisów, zaś niekiedy poszczególne przestępcze zachowania mogą zostać popełnione w pewnych odstępach czasu, a wciąż zostać uznane za jeden czyn (o tym w następnym odcinku).
Często jest też tak, że to samo zachowanie sprawcy wypełnia znamiona zarówno przestępstwa skarbowego, jak i „zwykłego” przestępstwa z kodeksu karnego. Wtedy sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej.
Obiecuję jednak, że jeżeli będziesz z uwagą czytać kolejne wpisy, za kilka tygodni będziesz w stanie bez problemu zrozumieć kwalifikację prawną nawet bardzo złożonego przestępstwa skarbowego – i wiedzieć, co mniej więcej zrobił sprawca, nawet przed przeczytaniem opisu czynu 🙂
To co, jedziemy dalej? 😉